- Dobrze się
wczoraj bawiłaś w łazience ? – przeczytała nauczycielka na tyle głośnio ,że
słyszała to cała klasa. Wszyscy wybuchli śmiechem. Bieber. Tylko on mnie
widział. Nie ręczę za siebie . Obiecuje kurwa , że tego pożałuje . Czemu on
zawsze pakuje mnie w problemy ?!
Nauczycielka
popatrzyła na mnie ze zdziwieniem , podejrzeniem i obrzydzeniem jednocześnie.
- Uważałam Cię za
dobrą dziewczynę. – tylko tyle powiedziała . „Uważałam” – no super , straciłam
jej szacunek , od teraz będzie traktowała mnie tak samo jak traktuje te dziwki
z innych klas.
- Ale to nie tak
jak pani myśli – próbowałam się tłumaczyć ,ale nadaremnie .
- Kto to wysłał ?
– nagle zapytała. Po chwili ciszy , ktoś powiedział :
-Ja – znam ten
głos. To Justin.
- Bieber jeśli
chcesz porozmawiać z koleżanką to zrób to na przerwie. – powiedziała pani i
lekko nieswoja wróciła do omawiania tematu. Ja do końca lekcji siedziałam jak
sparaliżowana i patrzyłam w jeden punkt , próbując zatrzymać łzy. Nawet nie
słyszałam co Sam do mnie mówi. Gdy tylko dźwięk dzwonka zabrzęczał mi w uszach
wybiegłam z klasy i udałam się do
łazienki . Czułam ,że Sam idzie za mną . Zamykałam się w kabinie gdy Sam w
ostatniej chwili do niej wparowała i
zamknęła ją za sobą . Nie wytrzymałam i łzy spłynęły mi po policzku .
- Elena , proszę
nie płacz. – zaczęła Sam. Nic jej nie odpowiedziałam , próbując się uspokoić.
Siedziałyśmy tam z 5 minut, aż w końcu dałam rade coś powiedzieć :
- Teraz wszyscy
mają mnie za dziwke , razem z nauczycielką.
- Elen nie mów
tak ! Pójdziesz do Stevens i wszystko jej wytłumaczysz . A reszta niech sobie
gada. Oni tylko szukają tematu na plotki. – pocieszała mnie Sam. Szczerze to
jej się udało.
-Myślę ,że tak zrobię
Sam. Dziękuje – powiedziałam ocierając łzy .
- Nie powinnaś
płakać przez tego dupka . Teraz już wiem ,że jest kompletnym kretynem ! – może
to dziwne ,ale im więcej Sam go wyzywała tym lepiej mi się robiło .
- On zrobił to specjalnie
,żeby mnie upokorzyć. Mógł mi to powiedzieć na przerwie ,albo w ogóle o tym nie
wspominać bo co to go obchodzi co ja robie z kim i kiedy – zaczęłam.
-Masz racje ,
albo jest zazdrosny ,albo cholernie mściwy .
-Co ?! On
zazdrosny ?! O mnie ! My się nienawidzimy ! Myślę ,że on chciał mnie wczoraj
„uwieść” – zrobiłam cudzysłów w powietrzu – ale zobaczył mnie z Mikiem i się
wkurzył ,że ktoś go wyprzedził.
- A tak w ogóle
jakim cudem on Was widział ? – zaczęła Sam. Wtedy opowiedziałam jej całą
historię od momentu kiedy wyszłam do toalety ,aż do tego jak Justin nas
zobaczył . Oczywiście ominęłam szczegóły naszego pocałunku . W końcu nie sądzę
żeby Sam chciała wiedzieć co wyrabia jej brat. Po tym wyszłyśmy z kabiny i
spojrzałam w lustro. Na szczęście nie było widać ,że płakałam. Zadzwonił
dzwonek i poszłyśmy w kierunku klasy. Gdy czekaliśmy na panią ,nagle zaczepiła
mnie Bethany – szkolna plotkara i zapytała :
- Justin jest
dobry ? – wszyscy wybuchli śmiechem. No super, nie dość ,że każdy myśli ,że
uprawiałam sex w kiblu to jeszcze uważają ,że zrobiłam to z Justinem. Wiedziałam
,że nie mogę sobie pozwolić na poniżanie mnie.
- Sama powinnaś
to wiedzieć – odpowiedziałam ,na co wszyscy się zamknęli , a Bethany od razu
poczerwieniała , prychła na mnie i poszła dalej. Ja z Sam śmiejąc się pod nosem
, weszłyśmy do sali . Ta ,jak i pozostałe lekcje szybko minęły i już o 13 szłam
z powrotem do domu. Słuchałam swoich ulubionych piosenek , myśląc o wszystkim i
niczym . Nagle wpadłam na kogoś i prawie się wywaliłam.
-Uważaj jak
chodzisz ! – krzyknęłam zdenerwowana ściągając słuchawki.
- To samo
radziłbym Tobie – moment, moment . Znam ten głos. Tylko mi nie mówcie ,że to –
popatrzyłam w górę – Justin. Nie odpowiadając mu ,ruszyłam przed siebie ,ale on
chwycił moją ręke i mnie zatrzymał.
-Puść mnie !
–krzyknęłam. Nawet nie chciałam na niego patrzeć. – Musisz wszędzie za mną
chodzić ?! Daj mi wreszcie spokój ! – krzyczałam.
- Och przepraszam
,że ta droga prowadzi do mojego domu . Może powinienem znaleźć inną ,żeby Ci
nie przeszkadzać ? – zapytał ironicznie.
- Nie ważne –
powiedziałam do siebie ,ale na tyle głośno ,że on to usłyszał. Tak bardzo
chciałam już stamtąd iść, ale on ciągle trzymał moją ręke . – Puść mnie – teraz
powiedziałam to spokojniej.
- Okej , ale pod
warunkiem ,że się ze mną umówisz – zaczął.
- Ty sobie chyba
jaja robisz – powiedziałam zdziwiona. Jak można być tak bezczelnym ?! Najpierw
mnie upokarza ,a teraz chce się umówić ?! Wyrwałam się z jego uścisku i
zaczęłam biec . Nie chciałam ,żeby zatrzymał mnie ponownie.
POV Justin :
Głupia suka.
Nienawidziłem jej ,a zarazem coś mnie do niej ciągło. Może to ,że tylko ona mi
się opierała . Zawsze dziewczyny rozkładały przede mną nogi ,a ona nie chciała
mieć ze mną nic wspólnego. Może zachowuje się jak dupek wobec niej ,ale ja po
prostu taki już jestem . Uwielbiam upokarzać dziewczyny ,a potem patrzeć jak
same do mnie przychodzą. W jej przypadku ten plan był niewykonalny. Na
razie. Ale to się zmieni. Jeśli ja sobie
coś zaplanuje to tak ma być.
Wkurwiony poszedłem
w stronę domu Alfreda. To mój najlepszy przyjaciel. Gdy byłem na miejscu ,nawet
nie pukałem , tylko wszedłem do środka.
- Idiotka –
powiedziałem , bez powitania, kiedy trafiłem do jego pokoju.
-Co , nie dała Ci
? – odpowiedział Alfredo i zaczął się śmieć . Jedną z jego wad było to ze śmiał
się ze swoich żartów , nawet wtedy gdy innych one nie śmieszyły.
- Można tak
powiedzieć . Po prostu mnie olewa i szlak mnie trafia bo jeszcze żadna mi się
nie opierała. – zacząłem się zwierzać.
- Wiesz , wydaje
mi się że w takim wypadku nie chodzi jej o sex , więc musisz zmienić taktykę. –
poradził Alfredo.
- Ale mi właśnie
o to chodzi. Chce ją zdobyć i przelecieć. Tylko że ona nie jest taka łatwa.
- Jeśli dalej
będziesz dla niej chamski i tak dalej to wątpię ,że ci się uda stary –
powiedział.
- Tak masz racje ,
jeszcze będzie mnie błagała o jeden wspólny wieczór.
POV Elena :
Siedziałam przed
telewizorem w pokoju i oglądałam jeden z tych romantycznych filmów gdy nagle
zaczął dzwonić mój telefon. Spojrzałam na ekran : Nieznany numer . Mimo to
przyłożyłam telefon do ucha .
- Witaj piękna –
od razu się zaczerwieniłam . To Mike.
- Mike , cześć –
przywitałam się.
- Co powiesz na
małą przejażdżkę ? – zapytał.
- Świetny pomysł.
- Będę za pół
godziny , do zobaczenia – pożegnał się ,a następnie rozłączył . Zapisałam jego numer
w telefonie i zbiegłam po schodach powiadomić mamę o moich planach.
- Mamo , mogę
dziś wyjść ? – zapytałam.
- Z kim ? –
zaczęła.
- Z bratem Sam –
nie lubiłam kłamać więc wolałam powiedzieć wszystko od razu . Do tego mama już
od pewnego czasu docinała mi ,że powinnam poszukać chłopaka , więc myślę ,że
będzie szczęśliwa .
- Moja mała
córeczka ma chłopaka ?- zaczęła mi dogryzać. Wybuchłam śmiechem , czasem naprawdę
uwielbiałam z nią rozmawiać.
- Mamoooo , co to
za teksty ?! – zaczęłyśmy się śmiać.
- Dobrze idź ,ale
musisz mi go jak najszybciej przedstawić ! – krzyknęła podekscytowana jakby
miała 12 lat. Chwilkę jeszcze z nią
porozmawiałam i pobiegłam na górę się ogarnąć . Wzięłam prysznic , na szczęście
włosy myłam rano więc teraz mogłam sobie to darować . Wyszłam z łazienki i
zabrałam się za znalezienie odpowiedniego stroju . Założyłam na siebie zwykłe
dżinsowe rurki i opinającą koszulkę. Do tego jeszcze parka i bordowe Conversy.
Poprawiłam makijaż , pomalowałam usta błyszczykiem i byłam gotowa . Spojrzałam
na zegarek : 19:05 . Parę sekund później zawibrował mój telefon . Od Mike’a :
„ Czekam :*”
Zbiegłam na dół,
pożegnałam się z mamą i wyszłam . Samochód Mike’a stał przed moim domem , więc
podbiegłam do niego i wsiadłam na miejsce pasażera.
- Hej , piękna
jak zawsze – przywitał się i namiętnie mnie pocałował. Potem zaczął całować
mnie po szczęce. Dobrze ,że miał przyciemniane szyby bo gdyby moja mama to
zobaczyła ,nie byłaby zadowolona. W końcu to przerwałam.
- Hej –
odpowiedziałam z uśmiechem na twarzy. –
Gdzie jedziemy ? – zapytałam ciekawa.
- Na wyścigi –
odpowiedział. Gdzie ?! ….
Nawet nie wiecie jak się cieszę ,że ktokolwiek to czyta ! ;* Bardzo Wam dziękuję ;))
No więc 10 komentarzy i dodaje następny rozdział ;)) Do napisania ;*
Wow suuper rozdział :) Blog no po prostu najlepszy jaki czytałam. Kocham to opowiadanie czekam na kolejny rozdział, mam nadzieję, że pojawi się nie długo ;**
OdpowiedzUsuńCudo *.* Czekam na next ;3
OdpowiedzUsuńWow... Kocham tego bloga.! Pisz dalej kochana ;*****
OdpowiedzUsuńGenialny jak zawsze czekam na nn <333
OdpowiedzUsuńŚwietny <3
OdpowiedzUsuńZajebisty ! <3
OdpowiedzUsuńCzekam na nowy <33
OdpowiedzUsuńBosz genialny czekam na nn <333
OdpowiedzUsuń<3
OdpowiedzUsuńmam nadzieje że dziś będzie nowy <333333333333
OdpowiedzUsuńKicia dajesz nowy, na dobranoc ~Edzia
OdpowiedzUsuń